Wiem, że papilotki można po prostu kupić, są niezliczone wzory i rozmiary, ale....
- czasami zdarza się tak, że są potrzebne, a ich nie ma
- te ładne i wyszukane do najtańszych nie należą
- w "sklepie obok" maja tylko rozmiar o podstawie 5cm, a ja potrzebuje na 4cm
- czasami chciałoby się coś innego, mieć określony kształt, albo wzór
Takie własne papilotki wymagają trochę czasu i chęci, nie nadają się do pieczenia, a jedynie do dekoracji i oryginalnego zaserwowania słodkości.
Można jednak puścić wodze fantazji i zrobić coś wyjątkowego, a przy tym dobrze się bawić.
Do zrobienia takich papilotek potrzebny jest wzór, mój wygląda tak i pasuje na babeczki o podstawie 4cm i górze: 6cm:
![]() |
Papilotki - szablon |
No to po kolei:
Papier do drukarki z jednej strony zadrukowujemy wybranym motywem, po drugiej wzorem, jak powyżej.
Po wycięciu kwadratu, (ja robiłam to nożyczkami dekoracyjnymi, które od razu nadały brzegom fajny kształt), trzeba przejechać wzdłuż przerywanych linii czymś ostrym (np. igłą), by łatwiej można było zaginać boki.
Poziome linie zaginamy do wewnątrz, ukośne do zewnątrz, po przejechaniu wcześniej igłą, papier elegancko i prosto daje się uformować. Po takim zagięciu papilotka zacznie nabierać docelowego kształtu.
Na koniec trzeba podkleić każde zagięcie taśmą dwustronną (wystarczy zrobić to na zgięciu, które zostanie schowane do wewnątrz papilotki, od strony nadrukowanego motywu ) i skleić papilotkę .
Może wydawać się to skomplikowane, ale po zrobieniu dwóch sztuk i złapaniu rytmu idzie, jak burza:)
Do tego mamy możliwość stworzenia papilotek w dowolnych kolorach, z przeróżnymi motywami.
Można użyć różnych nożyczek dekoracyjnych, lub za pomocą dziurkacza z ciekawymi wzorami dodać fajny dekorek, a nawet zrobić całkiem ażurowe papilotki.
Wszytko w naszych rękach:)
świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńMam jednak pytanie czy użyłaś normalnego papieru do drukarki? Czy jakiegoś innego?
Jeśli użyłaś normalnego to czy w czasie pieczenia papilotki nie namokły?
Te pailotki nie nadaja sie do pieczenia. Ja uzywam foremek silikonowych do pieczenia i po wystygnieciu wsadzam muffinki w te papierowe. Nie jest to cos co mozna zrobicna szybko, ale czasamii dla efektu, na jakas okazje sprawdza sie swietnie. Pozdrawiam
UsuńAaa... to prawda dla takiego efektu warto zrobić takie papilotki :) Dzięki za informację
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł. Właśnie wczoraj byłam w takiej kropce. :) Coś tam wykombinowałam, ale nie takie ładne jak Twoje:)
OdpowiedzUsuńSuper!!! Moje muffinki będą się w takich papilotkach rewelacyjnie prezentować!!! Duże brawa!!!!
OdpowiedzUsuń